ZWYCIĘSTWO W GORZYCACH W DRAMATYCZNYCH OKOLICZNOŚCIACH

ZWYCIĘSTWO W GORZYCACH W DRAMATYCZNYCH OKOLICZNOŚCIACH

Stal Gorzyce - Piast Tuczempy 2:3 (2:1)

1:0 - 3' Marcin Dec

2:0 - 25' Grzegorz Szymanek

2:1 - 43' Jakub Sroka (karny)

2:2 - 83' Jarosław Czernysz (karny)

2:3 - 87' Kamil Aab

Skład Piasta:Strawa(90 Noga)-Benc(46 Łukasiewicz),Jaroch,Noga(90 Strawa),Pasaj-Aab,Sroka(71 Bawoł),Wiącek,Czernysz,Czub(89 Kloc)-Misiąg(46 Tyrawski)

Rezerwa:Kozioł,Bawoł(71 Sroka),Kloc(89 Czub),Tyrawski(46 Misiąg),Łukasiewicz(46 Benc)

Skład Stali:Baran-Syguła,Idec,Winiarski,Tur,Madej(84 Świąder),Toś(41 Łuczakowski),Dec,Szymanek(48 Falasa),Nowak,Płudowski

Rezerwa:Ziara,Łuczakowski(41 Toś),Lipiec,Falasa(48 Szymanek),Nowak,Świąder(84 Madej)

Tak jak 2 lata temu,tak i teraz w meczu Piasta ze Stalą w Gorzycach padło dużo bramek.Przypomnijmy,że wtedy przegrywaliśmy 0:2,lecz udało się doprowadzić do remisu.Teraz było podobnie,tyle tylko,że wczorajsze spotkanie wygraliśmy 3:2.Już w pierwszej swojej akcji drużyna gospodarzy dała sygnał ostrzegawczy Naszym obrońcom,kiedy to w 1 minucie Marcin Dec strzelał z pola karnego nad bramką.Niestety Nasza obrona nie odebrała tego sygnału poważnie i już w 3 minucie Dec minął Kacpra Benca,a nasz kapitan Rafał Noga próbował naprawić błąd Naszego młodego obrońcy,niestety nie zdążył On z interwencją i piłka zatrzepotała w siatce.Piast po tej straconej bramce próbował atakować i już w 12 minucie spotkania dośrodkowanie z lewej strony Łukasza Czuba na głowę Misiąga,lecz niestety strzał Piotra obok bramki.W 25 minucie ponownie Dec minął Benca i dośrodkował w pole karne,gdzie Grzegorz Szymanek dobrze się zastawił,odwrócił się w kierunku bramki i podwyższył wynik na 2:0 dla Stali.Piast podrażniony takim obrotem spraw ruszył do ataków i już w 28 minucie dośrodkowanie Czuba na głowę Wiącka,lecz Hubert oddał niecelny strzał obok bramki.W 29 minucie zawodnik gospodarzy Grzegorz Szymanek wyszedł sam na sam z Naszym bramkarzem Patrykiem Strawą,a ten wślizgiem wybił piłkę z przed nóg przeciwnika,czym samym nabił Wiącka,a ten był blisko od samobójczego trafienia,lecz piłka minęła nieznacznie słupek bramki Piasta i wyszła poza pole gry.W 33 minucie Misiąg dograł w pole karne do Kamila Aaba,a ten zszedł na lewą nogę i oddał solidny strzał,ale obrońcy Stali zablokowali Go.Nie udawało się ofensywnym graczom strzelić bramki,to sprawę postanowili wziąć w Swoje ręce bardziej doświadczeni gracze i najpierw w 34 minucie strzelał z około 30 metrów Waldemar Jaroch,lecz obok bramki,a zaraz po nim 2 minuty później Tomasz Pasaj,ale niestety prosto w środek bramki i Piotr Baran nie miał żadnych trudności z obroną tego strzału.W 38 minucie znowu Piast i znowu Pasaj,który został sfaulowany przed polem karnym Stali,a rzut wolny wykonywał Jakub Sroka,ale uderzył za lekko w środek bramki.W 42 minucie przyszło to na co zanosiło się od paru kilku dobrych minut,czyli bramka dla Piasta.Jakub Sroka wypatrzył wybiegającego na czystą pozycję Jarocha i posłał znakomite podanie,a ten stanął w oko w oko z bramkarzem Stali,minął Go,ale został sfaulowany przez obrońcę gospodarzy i mieliśmy rzut karny.Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Jakub Sroka i Jego strzał wyczuł bramkarz Stali,lecz piłka szczęśliwie przekroczyła linię bramkową.Na początku drugiej połowy,a dokładniej w 48 minucie dośrodkowanie Patryka Tura,które przeszło nad bramkarzem Piasta,a Nasz kapitan Rafał Noga wybił piłkę z lini bramkowej.Po tej akcji właśnie,był wykonywany rzut rożny,wtedy to dośrodkowanie z "rogu" przeszło wszystkich Naszych zawodników i piłka dotarła do zawodnika gospodarzy,a ten uderzył prosto w środek bramki,gdzie stał Strawa.W 63 minucie doskonała sytuacja Stali,kiedy to ich zawodnik znalazł się w sytuacji sam na sam z Naszym bramkarzem,ale uderzył wysoko nad poprzeczką.Piast chcąc nie przegrać tego spotkania musiał w końcowych fazach meczu dać z siebie 100%.I już w 73 minucie "Piaścik" stanął przed doskonałą sytuacją,kiedy to Czub dograł w pole karne do Aaba,a ten minął obrońce Stali i strzelił piekielnie mocno w krótki górny róg,ale bramkarz gospodarzy fantastycznie obronił.Niecałe 10 minut później sfaulowany został w polu karnym Czub i sędzia podyktował rzut karny.Do piłki tym razem Jarosław Czernysz i strzelił w dolny lewy róg bramki (bramkarz rzucił się w przeciwny) i był remis 2:2.Piast złapał wiatr w żagle i uwierzył,że może zgarnąć w tym spotkaniu trzy punkty.W 85 minucie dośrodkowanie Aaba na głowę Łukasza Tyrawskiego,ale dobrze wyszedł bramkarz Stali i ściągnął Naszemu zawodnikowi piłkę z głowy.3 minuty później prawdziwy szał radości w obozach Piasta,kiedy to Kamil Aab minął obrońcę gospodarzy,zszedł na lewą nogę i mierzonym strzałem w dolny lewy róg ustalił wynik tego spotkania.W 90 minucie doszło do groźnej kontuzji z udziałem Naszego bramkarza Patryka Strawy,kiedy to wyskakując do piłki zderzył się z zawodnikiem Stali i upadł niefortunnie głową na ziemię i stracił przytomność,co nie pozwalało mu na dalszą grę i wtedy do bramki stanął nasz kapitan.Najlepszym podsumowaniem tego spotkania,będzie to,że "nieważne jak zaczynasz,ale ważne jak kończysz".

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości