NIEUDANY WYJAZD DO NISKA

Sokół Nisko - Piast Tuczempy 4:1 (0:0)

1:0 - 60' Damian Juda (rzut wolny)

2:0 - 73' Kamil Miśko

3:0 - 83' Wojciech Tyczyński (as. Damian Juda)

4:0 - 85' Wojciech Tyczyński (as. Kamil Miśko)

4:1 - 90+ Jarosław Czernysz (rzut karny)

Skład Piasta: Strawa-Benc (67 Łukasiewicz),Demski,Jaroch,Pasaj - Aab,Wiącek (65 Kloc),Noga,Bawoł (46 Sroka),Czernysz - Misiąg (46 Czub)

Rezerwa: Kozioł,Tyrawski,Kloc (65 Wiącek),Czub (46 Misiąg),Sroka (46 Bawoł),Łukasiewicz (67 Benc)

Skład Niska: Drzymała-Sławecki,Maciorowski,Stępień (65 Sudoł),Buda - Drelich (88 Sulich),Juda (85 Zaskalski),Miazga (89 Szewc),Miśko,Wojtak (88 Szpyra) - Tyczyński (85 Dziewit)

Rezerwa: Piętowski,Szewc (89 Miazga),Sudoł (65 Stępień),Szpyra (88 Wojtak),Sulich (88 Drelich),Dziewit (85 Tyczyński),Zaskalski (85 Juda)

Na pewno nikt przed meczem nie spodziewał się, że zespół z górnej części tabeli przegra z outsiderem rozgrywek, aż 1:4. Od samego początku Piast chciał szybko otworzyć wynik spotkania, lecz chcieć nie znaczy móc. W pierwszej połowie nic nie zapowiadało na to, aby Nasza drużyna wróciła do domu z bagażem 4 goli. Już w 20 minucie Piast wykonywał rzut wolny przed polem karnym, lecz Kamil Aab uderzył w mur. W 24 minucie Damian Juda próbował zaskoczyć Patryka Strawę, lecz Nasz bramkarz obronił to uderzenie. W 29 minucie Tomasz Pasaj przejął bezpańską piłkę na połowie Sokoła Nisko i oddał strzał, ale wysoko nad poprzeczką. W 39 minucie ponownie dał o Sobie znać Juda, ale ponownie Nasz bramkarz obronił. Świetną sytuację miał też Jarosław Czernysz, kiedy to popędził z piłką od połowy boiska, lecz w końcowej fazie uderzył niecelnie. W 44 minucie doskonałą sytuację miał Piotr Misiąg, gdzie wyskoczył do idealnie dośrodkowanej piłki przez Huberta Wiącka, lecz strzał Jego poszybował obok bramki. W 1 połowie powinno być przynajmniej 1:0 dla Piasta, kiedy to złe wybicie bramkarza Niżan wprost pod nogi Aaba, lecz ten zamiast strzelać do pustej bramki podał do kolegi z zespołu, a gospodarze szybko naprawili Swój błąd blokując strzał Naszego zawodnika. W 2 połowie od razu po przerwie Piast zrobił dwie ofensywne zmiany, lecz jak się później okazało nic one nie dały. W 60 minucie faul Naszego zawodnika i do rzutu wolnego podszedł Damian Juda, oddał piękny strzał i było 1:0 dla Sokoła. W 73 minucie spotkania składna akcja gospodarzy, piłkę otrzymał Kamil Miśko i nie zastanawiając się oddał fantastyczny strzał w same okienko bramki Piasta i było już 2:0 dla Niżan. Po tej straconej bramce Piast nie potrafił się otrząsnąć i dostał kolejne dwa błyskawiczne ciosy. Najpierw w 83 minucie spotkania po dograniu Judy piłkę w siatce umieścił Wojciech Tyczyński, a dosłownie za kilkanaście sekund drugi raz Tyczyński, ale tym razem po dograniu Miśki. Piast wiedział, że tego spotkania już nie wygra, a nawet nie zremisuje, lecz walczył o honorowe trafienie. W 89 minucie rzut wolny dla Piasta z przed pola karnego, lecz Jakub Kloc uderzył centymetry obok słupka. W doliczonym czasie gry faul w polu karnym na Kamilu Aabie i rzut karny dla Piasta. Do piłki na 11 metrze podszedł Czernysz i pewnie umieścił piłkę w siatce. Niestety, po trzech wygranych meczach przyszła pora na porażkę. Nasza gra we wczorajszym spotkaniu nie wyglądała tak jakbyśmy Sobie życzyli, piłka Nas w ogóle nie słuchała, a sama gra się nie kleiła. Trzeba też dodać, że gra Sokoła Nisko nie była adekwatna do miejsca, jakie zajmuje w tabeli. Liczymy, że to była tylko wpadka i już w kolejnym spotkaniu sięgniemy po komplet punktów.